Kto zdecydował się przyjechać do Zielonej Góry, z pewnością ma na swojej liście miejsc do odwiedzenia Park Książęcy Zatonie – urokliwy park krajobrazowy z ruinami pałacu niegdyś należącymi do księżnej Doroty de Talleyrand – Périgord. Park znajduje się obecnie w dzielnicy Zielonej Góry, około 10 km od centrum miasta.
Historia Zatonia ściśle związana jest z księżną Dino i dla miłośników jej losów jest to jedno z ważniejszych miejsc do odwiedzenia. Jednak na mapie Europy takich miejsc jest więcej. Księżna często podróżowała u boku francuskiego ministra Talleyranda i gościła na salonach wśród elity politycznej ówczesnej Europy.
Z okazji 229. Rocznicy urodzin księżnej, chcielibyśmy zabrać Cię na historyczną podróż po Europie w poszukiwaniu śladów księżnej Dino. Zatem w drogę!
Na początku był…. Berlin!
Spacerując po berlińskim Tierparku nie sposób nie zauważyć pięknego pałacu w stylu wczesnego klasycyzmu. Pałac Friedrichsfelde to dawna posiadłość Piotra Birona, wielkiego księcia kurlandzkiego, oraz jego żony księżnej Anny Doroty von Medem. Pałac stał się ich własnością w 1785 r. Zamiłowanie pary książęcej do klasycyzmu można do dziś podziwiać wewnątrz rezydencji, m. in. na klatce schodowej i w sali balowej, które para książęca zleciła przebudować. Ale to nie jedyne ważne wydarzenie, które związane jest z życiem Bironów we Friedrichsfelde.
Otóż, 21 sierpnia 1793 roku w pałacu przyszła na świat ich czwarta córka i bohaterka naszego dzisiejszego wpisu – księżniczka Dorota. Była najmłodszą spośród trzech sióstr: Wilhelminy, Pauliny i Joanny. Jej biologicznym ojcem był Aleksander Batowski – polski dyplomata, z którym matka Doroty miała wieloletni romans, jednak, aby uniknąć skandalu, Piotr Biron postanowił uznać dziewczynkę za swoją córkę. W ten sposób, Dorota stała się częścią rodziny książęcej o ogromnym majątku i wpływach politycznych.ch.
Wielka ceremonia w mieście nad Menem
Po śmierci Piotra Birona w 1800 roku, Bironówny stały się najbogatszymi spadkobierczyniami w Europie. Nastoletnia Dorota pochodząca z majętnego rodu była wymarzoną kandydatką na żonę. Dlatego też matka Doroty zaczęła poszukiwania odpowiedniego małżonka dla swojej córki. Ostatecznie, wybór padł na Edmunda de Talleyrand – Périgord – generała wojsk francuskich podczas wojen napoleońskich oraz bratanka słynnego Karola Maurycego Talleyranda – bezwzględnego dyplomaty i ministra spraw zagranicznych Francji. Po otrzymaniu zgody od rosyjskiego cara Aleksandra na zawarcie związku małżeńskiego, 22 kwietnia 1809 we Frankfurcie nad Menem odbył się ślub Doroty i Edmunda. Bironówna miała wtedy 17 lat. Ślubu udzielił parze arcybiskup Ratyzbony i książę Frankfurtu Karl von Dalberg.
Co ciekawe, do dziś w Archiwum Państwowym w Zielonej Górze przechowywany jest tzw. kontrakt ślubny z podpisami osób, które wzięły udział w ceremonii, a także z licznymi regulacjami, których małżonkowie mieli przestrzegać. Po wejściu do rodziny Talleyrandów, Dorota dołączyła do arystokratycznej elity i wkroczyła na najwyższe salony Europy.
U żony Napoleona! Paryż.
Po ślubie, Edmund musiał niezwłocznie dołączyć do swojego oddziału, a Dorota wyjechała do Paryża. Ich małżeństwo, jak to zwykle bywało z małżeństwami aranżowanymi, było dalekie od szczęśliwego. Mąż często nieobecny u boku małżonki, jawnie ją zdradzał i zatracał się w zabawie czy hazardzie. Kiedy wracał do domu, częste kłótnie były na porządku dziennym. Mimo to, pokazywali się dość często na paryskich salonach. Dorota jako piękna, inteligentna i wykształcona młoda kobieta zdobyła uznanie cesarzowej Marii Ludwiki, żony Napoleona, która mianowała ją jedną ze swych dam dworu.
Na wiedeńskich salonach…
Ze względu na fakt, iż Edmund był więcej poza domem niż w domu, Dorota zaczęła coraz częściej pokazywać się ze stryjem męża – Karolem Maurycym Talleyrandem. Znajomość tych dwóch postaci była tak zażyła, że niektórzy uważają, iż urosła do rangi romansu, który jednak nigdy nie został potwierdzony. Talleyrand był wielce zauroczony Dorotą – jej pięknem, wrażliwością i zmysłem dyplomatycznym. Dlatego też postanowił ją zabrać ze sobą do Wiednia na trwający od 1814 roku kongres wiedeński. Zamieszkali razem w pałacu Questenberg- Kaunitz. Dorota debiutowała wówczas na scenie politycznej.
Karol uważał Dorotę za niezwykle inteligentną kobietę, której urok osobisty mógł pomóc w osiągnięciu jego celów. Dorota pojawiała się na wiedeńskich salonach i otaczała się ważnymi osobistościami XIX wiecznej Europy. Na kongresie można było spotkać, m.in. Metternicha, Fryderyka Wilhelma III czy cara Aleksandra. Co ciekawe, na konferencji była także obecna siostra Doroty – Wilhelmina. Celem kongresu było ustanowienie nowego porządku i pokoju w Europie po wojnach napoleońskich. Francja nie miała głosu w prowadzonych dyskusjach. Sytuacja zmieniła się, kiedy Talleyrand wkroczył do sali obrad i włączył się do rozmów. Dzięki sile perswazji i umiejętnościom dyplomatycznym, utrzymał pozycję Francji jako jednego z głównych mocarstw europejskich.
Nowy dom. Valençay.
Zamek Karola Talleyranda w Valençay – prywatna rezydencja słynnego francuskiego dyplomaty – był przez pewien czas również domem dla Doroty i jej dzieci. Zamieszkali tam po kongresie wiedeńskim. Dorota podpisała z Talleyrandem umowę dzierżawy całego zamku, płatną po upływie każdego roku. Przez około dziesięć lat Dorota dzieliła życie pomiędzy Paryż i Valençay. Co ciekawe, Talleyrand przekazał swój tytuł księcia Valençay synowi Doroty – Ludwikowi Napoleonowi. Po śmierci francuskiego polityka, jego prochy zostały przewiezione do Valençay. Obecnie, jego sarkofag znajduje się w kaplicy Notre Dame nieopodal zamku i jest udostępniony dla zwiedzających.
Rochecotte. W końcu u siebie.
W 1828 Dorota zakupiła pałac w Rochecotte, aby uniezależnić się od Talleyranda. Nie chciała być wraz z dziećmi jedynie lokatorką jego pałaców. Dlatego też podjęła decyzję o nabyciu swoich własnych „czterech kątów” 😉 Księżna Dino tak pisała o Rochecotte:
„Żywię prawdziwe uczucie do Rochecotte: po pierwsze dlatego, że należy do mnie, po drugie to najpiękniejszy zakątek na świecie. Tu jest wreszcie aura, która pozwala mi żyć swobodnie, a poza tym wszystko tu urządzam po swojemu, przerabiam i upiększam… Polubiłam życie na wsi dokładnie takie jakie jest.” (Cytat pochodzi z książki „Zatonie – historia pewnego miejsca, pracy zbiorowej pod red. J. Skorulskiego, s. 51)
Szczególnie upodobała sobie urokliwy taras znajdujący się na piętrze jej nowej rezydencji, z którego mogła podziwiać ogród i park. Podobną konstrukcję poleciła wykonać w swojej dolnośląskiej rezydencji w Zatoniu nad przylegającą do pałacu i oranżerii cieplarni – oczywiście taras był wybudowany w znacznie mniejszej skali niż we francuskim chateau. Po śmierci Doroty, rezydencję odziedziczyła jej córka Paulina. Obecnie w pałacu działa czterogwiazdkowy, elegancki hotel i restauracja.
Angielska przygoda. Londyn.
W 1830 Talleyrand został mianowany nowym ambasadorem Francji w Londynie. Od razu zaproponował Dorocie, aby mu towarzyszyła, na co bez zastanowienia się zgodziła. Ambasada mieściła się w pałacyku przy Regent Street. Dorota zamieszkała przy 11 Hanover Square. Podczas służby w Londynie, Talleyrand wyznaczył na stanowisko pierwszego sekretarza ambasady Adolfa Bacourta – trzydziestoletniego inteligentnego i przystojnego dyplomatę, który z miejsca nawiązał szczególną więź z Dorotą. Łączyła ich bliska przyjaźń, jednak są również tacy, którzy w ich relacji widzą głębsze uczucie. Bez względu na to czy była to przyjaźń czy miłość, pozostali ze sobą w bliskim kontakcie do końca swoich dni. To właśnie Bacourtowi Dorota powierzyła wykonanie swojej ostatniej woli.
Pani na zatońskich włościach.
Po śmierci Karola Talleyranda w 1838 roku wyjechała z Francji i udała się na Dolny Śląsk. W roku 1840 zaszyła się w niewielkiej wsi Günthersdorf, obecnie Zatonie. Na jej rezydencję składał się barokowy pałac z niewielkim ogrodem, cieplarnia, szklana oranżeria oraz folwark przypałacowy.
Tak Dorota pisała o Zatoniu w swoim pamiętniku w pierwszy dzień pobytu na wsi:
„Oto jestem w moich włościach. To szczególne wrażenie znaleźć się u siebie, w tak wielkiej odległości od miejsc, w których zazwyczaj toczyło się moje życie i zastać wszystko tak schludne i dobrze utrzymane, a jednocześnie tak proste, jakby mieszkało się tutaj na co dzień.”
Dorota mieszkając w Zatoniu, rozpoczęła starania o przejęcie pobliskiego księstwa żagańskiego, gdyż jej siostra bezprawnie przekazała lenno swojemu synowi. Spór trwał aż do roku 1844, kiedy to Dorota w końcu nabyła prawa do księstwa i otrzymała tytuł księżnej żagańskiej. Cztery lata jej pobytu w Zatoniu były wypełnione podróżami do okolicznych majątków oraz odwiedzinami znamienitych gości, w tym pruskiej pary królewskiej czy Franciszka Liszta – węgierskiego kompozytora. W tym czasie również miała miejsce znacząca przebudowa dworu w stylu barokowym na pałac w stylu klasycystycznym oraz został zaprojektowany nowy 32-hektarowy park krajobrazowy.
Na przełomie 1844 i 1845 roku Dorota przeprowadziła się do Żagania, a Zatonie stało się jej letnią rezydencją, do której z sentymentem wracała. Po śmierci w 1862 roku, Zatonie odziedziczył jej syn, Alexander, książę Dino, który również wprowadził znaczące zmiany w parku. Najważniejszą zmianą była przebudowa szklanej bryły oranżerii na budynek neoklasycystyczny ze zdobioną attyką i kolumnami w stylu korynckim. Więcej o Parku Książęcym w Zatoniu dowiesz się tutaj.
Alexander, książę Dino.
Po śmierci w 1862 roku, Zatonie odziedziczył jej syn, Alexander, książę Dino, który również wprowadził znaczące zmiany w parku. Najważniejszą zmianą była przebudowa szklanej bryły oranżerii na budynek neoklasycystyczny ze zdobioną attyką i kolumnami w stylu korynckim. Więcej o Parku Książęcym w Zatoniu dowiesz się tutaj.
Ostatni przystanek. Żagań.
Przez niemal 20 lat panowania przyczyniła się do znacznego rozwoju Żagania i reszty włości. Dokonała renowacji pałacu i ukształtowała otoczenie rezydencji. Zleciła wybudowanie szpitala wraz z kaplicą pw. Św. Doroty oraz kierowała przebudową Kościoła pw. Św. Krzyża. Niestety 19 września 1862 roku Dorota zmarła, pozostawiając żagański pałac w rękach jej starszego syna Ludwika Napoleona. Pochowana została w Kościele pw. Św. Krzyża, gdzie utworzono mauzoleum dla katolickiej części rodziny Bironów. Oprócz grobu Doroty, znajdują się tam sarkofagi Wilhelminy oraz Ludwika Napoleona.
To już koniec naszej podróży… Mamy nadzieję, że ten wpis będzie dla Ciebie inspiracją do zaplanowania prawdziwej wycieczki szlakiem księżnej i odwiedzisz wspomniane miejsca na żywo.