Lubicie jazdę na rowerze? My bardzo! Naszym zdaniem to nie tylko świetna forma treningu, ale także fajny sposób relaksu i możliwość na poznawanie pięknych krajobrazów. Zwłaszcza, jeśli poruszamy się po drogach rowerowych w Zielonej Górze. A tych jest u nas naprawdę sporo! Zanim jednak wyruszycie w trasę, warto ją dobrze zaplanować, prawda?
Żeby Wam to ułatwić przygotowaliśmy propozycję wycieczki, która pomoże Wam w miły sposób spędzić czas na dwóch kołach na północy Zielonej Góry.
Co ważne, do końca czerwca trwa rywalizacja o puchar Rowerowej Stolicy Polski, w walce o który liczymy na Wasze wsparcie, dlatego ten tekst może okazać się niezwykle przydatny. Gotowi do lektury? No to ruszamy…
Na początek… sprawdź rower!
Perspektywa relaksującej jazdy na rowerze jest niezwykle kusząca, jednak zanim to zrobimy warto sprawdzić czy nasz rower jest w pełni sprawny. Hamulce, przerzutki, ustawienie wysokości siodełka czy wykluczenie luzów (np. przy kierownicy) to rzeczy, które warto sprawdzić przed pierwszym zakręceniem korbą. Nie zapomnijmy też o najprostszej sprawie czyli… sprawdzeniu opon! Zbyt słabo napompowane są bardziej podatne na przebicia oraz utrudnią nam jazdę. Dlaczego? Przez większe opory toczenia w jazde musimy włożyć więcej energii, a tego wolimy uniknąć przy dłuższej trasie.
A skoro już jesteśmy przy długości trasy…
To mniej niż Ci się wydaje!
Nasza wspólną wyprawa liczy około 25 kilometrów. Pewnie część z Was po przeczytaniu liczby opisującej dystans pomyślało: „Tak dużo?! Przecież ja nie dam rady!”. Uspokajamy! Dla niektórych 25 km to tylko rozgrzewka, dla innych spory dystans, jednak zapewniamy, że sami będziecie zdziwieni kiedy te kilometry minęły!
Zaczynamy przy dworcu PKP
Miejsce naszej zbiórki jest przy dworcu kolejowym w Zielonej Górze. Dlaczego akurat tutaj? Ponieważ w łatwy sposób dojedziecie tu z każdego zakątka miasta. Spod naszej siedziby w ratuszu to zaledwie kilka minut drogi. Oczywiście trasę możecie nieco wydłużyć, na przykład przejeżdżając odcinkiem rowerostrady Zielona Strzała. Dworzec PKP to także dobry punkt początkowy dla wszystkich, którzy planują dojazd do Zielonej Góry koleją. Poza tym… tuż obok znajduje się ścieżka rowerowa, którą za chwilę udamy się w drogę. Zatem zakładamy kaski i ruszamy!
Naszą wycieczkę rowerową zaczynamy nietypowo, bo od…. spaceru. Pierwsze kilkadziesiąt metrów musimy pokonać przechodząc przejściem pod torami kolejowymi. Obowiązuje tu zakaz jazdy rowerem i warto o tym pamiętać. Dalej asfaltową drogą rowerową będziemy kierować w stronę ulicy Sulechowskiej.
Po drodze miniemy m.in. Dolinę Gęśnika czy Centrum Rekreacyjno-Sportowe.
Następnie kontynuujemy jazdę po wyznaczonym pasie rowerowym wzdłuż ul. Poznańskiej, który łączy się z drogą rowerową prowadzącą do Zawady. To właśnie w tej dzielnicy Zielonej Góry skręcamy w kierunku Krępy, z której już tylko chwila dzieli nas od pierwszego celu naszej wycieczki.
Starorzecza Odry i nie tylko
Las Odrzański i przystań turystyczna w Krępie, to nasz pierwszy przystanek. Po kilkunastu minutach jazdy spokojną drogą jesteśmy na miejscu i możemy zrelaksować się w otoczeniu zieleni. Starorzecza Odry możemy poznawać m.in. poruszając się po ścieżce dydaktycznej „Las Odrzański” przygotowanej przez Lasy Państwowe. Warto także skorzystać ze specjalnych podestów, dzięki którym możemy podziwiać przyrodę z nieco innej perspektywy.
Tuż obok znajduje się także pamiątkowy kamień poświęcony Otto Mülschowi, który zarządzał Lasem Odrzańskim w latach 1900-1920. Od tego miejsca dzieli nas kilkaset metrów od jedynej na terenie Zielonej Góry przystani rzecznej. Mowa o wspomnianej już wcześniej przystani w Krępie. Znajdziecie tam stojaki rowerowe, ławki, a nawet miejsce na ognisko. Schodząc na pomost możecie wpatrzeć się w toń Odry i zrobić krótką przerwę przed kolejnym etapem wycieczki.
Zdjęcia na pamiątkę zrobione? W takim razie ruszajmy dalej w kierunku portu w Cigacicach. Możecie do niego dojechać na dwa sposoby. Pierwszy prowadzi wałem przeciwpowodziowym wzdłuż Odry. Wybierając drugi wariant przejedziecie utwardzonymi trasami Lasu Odrzańskiego. My tym razem wybraliśmy tę pierwszą opcję. Jeśli również ją wybierzecie, to po około 4 kilometrach jazdy, szutrowe drogi doprowadzą Was do głównej drogi łączącej Zieloną Górę z Sulechowem, a Waszym oczom ukaże się zabytkowy most, przez który poprowadzony jest pas dla rowerzystów.
Wprawne oko dostrzeże po drugiej stronie Odry cel naszej dzisiejszej wyprawy, czyli przystań turystyczną w Cigacicach. Zanim do niej dotrzemy musimy jeszcze tylko przejechać przez wspomniany już, otwarty w 1925 roku, most nad Odrą. Co ciekawe, został on wyprodukowany w Zielonej Górze w zakładach Georga Beuchelta.
A może… rejs po Odrze?
Po jego przekroczeniu ujrzymy tabliczkę wskazującą skręt do portu. Po brukowanej drodze zjedziemy spokojnym tempem do przystani, która jest doskonałym miejscem na regenerację. Zakupicie tu także napoje i przekąski. A jeśli jesteście zainteresowani bliższym poznaniem nadodrzańskiej przyrody, to skorzystacie tu także z godzinnego rejsu galarem. Warto umówić się na niego z wyprzedzeniem. 🙂
Jeśli po przerwie uznacie, że jesteście gotowi do dalszego odkrywania okolic, to ciekawą propozycją będzie wizyta w pobliskich winnicach. Jedna z nich znajduje się w samych Cigacicach, a kolejne w Górzykowie czy nieco dalej – w Mozowie. Pełną listę okolicznych winnic znajdziecie w zakładce winnice w Zielonej Górze.
Do Zielonej Góry wrócicie asfaltową ścieżką zlokalizowaną wzdłuż drogi prowadzącej do centrum. Na trasie zlokalizowane są 2 miejsca odpoczynku więc jeżeli odczujecie trudy wycieczki, będziecie mogli w nich nabrać energii na kolejne kilometry.
Do przejechania zostało już tylko kilka kilometrów, więc powoli zbliżamy się do końca wyprawy. A to znak, że można już planować następną wycieczkę. Chętnie Wam w tym pomożemy.
Sprawdź trasę w aplikacji Visit Zielona Góra
Jeśli nasz opis mimo naszych najszczerszych chęci, nie jest dla Was precyzyjny, to zachęcamy do pobrania naszej aplikacji. Znajdziecie w niej nie tylko opisy atrakcji, ale także mapę dróg rowerowych, która na pewno przyda się przy eksplorowaniu okolic Zielonej Góry. Więcej na jej temat dowiecie się tutaj.
Dziękujemy za przeczytanie naszego wpisu i do zobaczenia na trasie.